Wywiad z Markiem Kellym
Fragment wywiadu udzielonego The Web Poland 16 grudnia 2019 roku
TWP: OK, więc urodziłeś się, by biegać, czy by grać na klawiszach?
MK: Nie wydaje mi się, żebym urodził się, by robić którąkolwiek z tych rzeczy... grać na klawiszach zacząłem dopiero mając piętnaście lat i uważam, że w tym wieku to już trochę za późno na naukę gry na instrumencie. A bieganie - tutaj zacząłem naprawdę późno, tak naprawdę zacząłem biegać jakieś dziesięć lat temu...
TWP: Wow, dopiero dziesięć lat temu?
MK: Tak. Z tego, co pamiętam, to wcześniej nie było nawet pojedynczej próby. Pierwszy zorganizowany bieg, w którym wziąłem udział, miał miejsce w 2010 roku, tak więc wydaje mi się, że zacząłem w 2009. Ale myślę, że to OK. W pewnym momencie dochodzisz w życiu do wniosku, że musisz zacząć coś robić, by dalej być w formie. Starzejesz się, ja mam w tym momencie 58 lat, więc gdy miałem 48 lat, dotarło do mnie, że muszę zacząć ćwiczyć.
TWP: No tak, ale czy to nie jest niezwykłe, by zaczynać bieganie na serio w wieku 48 lat, a nawet startować w maratonach?
MK: No, ale z drugiej strony... jest wiele osób, które zaczynały swoją przygodę z bieganiem - czy to z jakimkolwiek innym sportem - bardzo wcześnie i po latach, mając czterdzieści czy nawet pięćdziesiąt lat, już nie mogą tego robić. "Zużyły się" wcześniej. Ktoś całkiem niedawno powiedział mi, że w życiu przeciętnie biega się około 20 lat. To znaczy, że jestem gdzieś w połowie drogi.
więcej w 9 numerze magazynu The Web Poland
Powrót do: Wywiady