Wywiad ze Stevem Hogarthem

Fragment wywiadu udzielonego The Web Poland w Warszawie 1 czerwca 2018 roku


TWP: Powrócisz do Polski w grudniu, do Gdańska na koncert "świąteczny". Jaka będzie różnica pomiędzy takim koncertem świątecznym a Twoimi regularnymi koncertami w ramach h Natural?

SH: Koncerty h Natural to przede wszystkim publiczność, nastrój, klimat, atmosfera w sali. Tak więc jeśli publiczność jest w określonym nastroju, koncert będzie tego odzwierciedleniem. Cóż, przed świętami zapewne nie będzie w Gdańsku 30 stopni Celsjusza, raczej minus dziesięć, także to będą zupełnie inne okoliczności i zmienią to, co robię na scenie.


TWP: Czyli może więcej piosenek z albumu Ice Cream Genius? ;-)

SH: Być może (śmiech). Gdy przygotowywałem się do dzisiejszego występu rzuciłem okiem na zestaw utworów z poprzedniego koncertu w Warszawie, dziś zagram jedną piosenkę wykonywaną tutaj za ostatnim razem. Ale tylko jedną, postaram się nie zagrać innych. A poprzedni koncert w Warszawie trwał dwie godziny, tak więc musiałem wyrzucić do kosza dwie godziny piosenek ;-)


TWP: Ile z Ciebie - Steve'a Hogartha - jest na każdym albumie który słyszymy? Jesteś autorem bardzo emocjonalnych tekstów, bardzo emocjonalnie wykonujesz utwory na scenie...

SH: Sto procent. Sto procent Steve'a Hogartha. Nie ma na tych płytach ani odrobimy czegoś w co bym nie wierzył albo czego bym nie czuł. Tak na marginesie... ktoś zapytał mnie wczoraj kto w zespole pisze melodie. Jak to kto pisze melodie? "No czy czasem nie jest tak, że ktoś z zespołu podrzuca Ci jakiś pomysł do rozwinięcia albo...". Nie, nigdy! To ja zawsze pisałem melodie.



więcej w 7 numerze magazynu The Web Poland

Powrót do: Wywiady